Blizna. Blizna pochłonęła mnie bez oporu, co było conajmniej dziwne, bo ani nie była to książka z mojego ulubionego gatunku, ani nie była to książka łatwa. Jednakże tak właśnie się stało. Przepadłam.
Autor choć wykreowal dobre i wyraziste postacie, zrobił to w taki sposób że, w żadnym przypadku nie jesteśmy w stanie utożsamić się z żadną z nich. To stawia czytelnika w roli bezstronnego obserwatora. Z takim zabiegiem spotkałam się w literaturze po raz pierwszy, i przyznać muszę że, jego nietypowość sprawia, że czytanie jest bardziej intrygujące, a przekaz mocniejszy w odbiorze.
To jest na prawdę mocny thriller. Tak po krótce historia opowiada o nieudanej miłości, nieśmiałego samotnika z Chicago, który akurat znajduje się w najważniejszym momencie swojego życia pod względem kariery. Poznana przez niego w internecie Ukrainka, szybko zdobywa jego serce i wywraca jego życie do góry nogami. Dosłownie wywraca, wplątując go w kryminalne potyczki z rosyjska mafią. O tym jak to się wszystko kończy nie mogę powiedzieć. W każdym bądź razie nie kończy się słodko - jak to w powieściach bywa, a gorzko -jak to bywa w życiu.
Książka jest bardzo realistyczna, potrafi zbudować napięcie w czytelniku i zjeżyć włos na głowie. Zresztą, sam autor w posłowiu przyznaje, że niektóre sytuacje budujące fabułę oparł na faktach. Z czytania czuć, jak bardzo dobrze przygotował się do napisania tej powieści.
Blizna posiada dwa wątki główne, przeplatające się między sobą aż po sam koniec, w którym łączą się w spójną całość, tworząc tym samym zakończenie. Pierwszy to bieżące (terazniejsze) życie Simona widziane z jego perspektywy. Drugi, przeszłość Iriny, pisana narracja drugoosobową.
Poza odnalezieniem w powieści na prawdę dobrego thrillera, jak to zazwyczaj w książkach bywa mamy drugie, moralne dno, i trochę części naukowej.
Zacznijmy od pierwszego zagadnienia - moralnego. Przede wszystkim warto skupić się na miłości, jaką przedstawia nam autor. "Kochać to potrzebować siebie, miłość to potrzeba". Ten cytat kilkakrotnie powtarza się w książce, a przykładów miłości mamy w niej kilka. Pierwszy jest to miłość pomiędzy braćmi, potężna i nie zwykła, ponieważ jeden z nich cierpi na zespół Downa. To właśnie ona sprawia, że drugi (zdrowy) brat, dostaje nadprzyrodzonej siły, w beznadziejnych sytuacjach bez wyjścia, i za jej sprawą, jednak wszystko mu się udaje. Drugi to miłość mężczyzny wobec kobiety, mężczyzny spragnionego uczucia, tak bardzo, że nie baczy on na konsekwencje, przeszkody, niedopowiedzenia, kłamstwa. Kocha bezgranicznie i miłością się kieruje, jest uczciwy wobec ukochanej, bez względu na to jakie kłody w tym uczuciu dostaje pod nogi. Trzeci, wiąże się z drugim - jest to ta sama miłość, ale z perspektywy kobiety, która choć kocha, nie potrafi, lub nie chce odważyć się postawić swojego uczucia ponad cele, które sobie wyznaczyła w zyciu, przed poznaniem swojej miłości. Jest to przykry motyw, bardzo tchórzliwy, nieuczciwy i brudny, aczkolwiek nie zrodził we mnie jako w czytelniku odrazy, a bardziej litość. Tak na prawdę to ta kobieta jest biedna, nie potrafi przyjąć daru miłości, wygrywają jej wewnetrzne słabości i chęć rozliczenia się z przykrą przeszłością, zamiast chęć budowania nowej szczęśliwej przyszłości.
Wszystkie modele milosne są mocno rozbudowane, autor przedstawia wszystkie ich zalety, wady, słabości. Miłość nie jest bowiem idealna. Autor przestrzega też w ten sposób przed zawieraniem relacji za pośrednictwem internetu. Simon miał wspaniałego, realnego przyjaciela "z podworka- a raczej że studiów", którego utracił bezpowrotnie, na wskutek bezoowocnego związku zawartego przez internet. Przez ten związek utracił też wiele innych ważnych dla siebie aspektów, właściwie utracił dotychczasowe życie, dom, a nawet zęby.
Z kolei jeśli chodzi o wiedzę jaka niesie nam książka, dowiemy się dużo o kulturze -a raczej jej braku, Rosjan, Ukraińców, ogólnie obywateli drugiego świata. Poznamy trochę historii współczesnej wojsk Rosyjskich z czasów wojen w prowincji Kunar, w latach 80, oraz przede wszystkim mroczną stronę codziennego życia obywateli tych krajów. Ich wysoką przestępczość, upodobanie w heroinie, ich fałsz, żądze zemsty i chęć wymierzania sprawiedliwości na własną rękę. Z lektury i posłowia dowiadujemy się o Ukrainkach próbujących przez portale randkowe znaleźć "naiwniaka", którego się uczepią by dostać się na Zachód, a potem wykorzystają. To nie szufladkuje oczywiście wszystkich osób tej narodowości, jednak pozostawia w głowie jedno pytanie, komu my tak na prawdę pomagamy? Kogo zaprosiliśmy pod swoje skrzydła otaczając ochroną? I zapala w głowie lampkę czujności. Z zagadnień naukowych znajdziemy też tutaj trochę wiedzy informatycznej.
Książka pisana jest lekkim językiem, a sam główny bohater Simon jest bardzo przyjazną postacią, gruby, samotny informatyk, slabo grający w uno, bez przysłowiowego grosza w kieszeni, nie lubiący brzegów od pizzy. Czyta się więc ja na prawdę lekko, ale w odbiorze nie jest lekka, ze względu na napiętą fabułę i trudny przekaz.
Z chęcią wynalazłabym jej stałe miejsce w mojej prywatnej biblioteczce, bo jest to książka, o której trochę się myśli po przeczytaniu, i do której można wracać, dla zabicia czasu, ale i dla ćwiczeń pobudzania własnej świadomości.

Blizna. Blizna pochłonęła mnie bez oporu, co było conajmniej dziwne, bo ani nie była to książka z mojego ulubionego gatunku, ani nie była to książka łatwa. Jednakże tak właśnie się stało. Przepadłam.
Autor choć wykreowal dobre i wyraziste postacie, zrobił to w taki sposób że, w żadnym przypadku nie jesteśmy w stanie utożsamić się z żadną z nich. To stawia czytelnika w roli...

bardzo dobra, wciągajaca lektura

bardzo dobra, wciągajaca lektura

Simon Sax jest bardzo bliski osiągnięcia wielkiego sukcesu w branży i stania się miliarderem. Jest młodym i wyjątkowo inteligentnym informatykiem, ale cierpi z powodu samotności i kuleje na stopie towarzyskiej. W desperackiej próbie walki z samotnością poznaje Irinę. Szaleńczo zakochuje się tej dziewczynie z szemranego portalu randkowego. Ściąga dziewczynę do Chicago i wtedy, jego w miarę spokojne życie, zamienia się w piekło. Co kryje ta piękna Ukrainka z blizną na twarzy? Czym skończy się ta znajomość?

„Blizna” to prawdziwy „męski” i mocny thriller. W historię Simona i Iriny wplecione są wątki prania brudnych pieniędzy, handel żywym towarem i porachunki mafijne. Wszystko to jest opisane z niezwykłą dokładnością.

Bardzo interesującym wątkiem jest również brutalne dzieciństwo i przeszłość Iriny. To piękna, zimna i wiedziona żądzą zemsty kobieta, której historia wzbudza skrajne emocje.

Narracja jest dosyć złożona, wielopostaciowa, różnorodna i trzeba się do niej przyzwyczaić. Każdy rozdział uchyla rąbka tajemnicy, prowadząc czytelnika za rękę do sedna tej mrożącej krew w żyłach opowieści.

Jeśli szukacie mocnych wrażeń, świetnej, wciągającej po uszy fabuły to jest pozycja dla Was!

Simon Sax jest bardzo bliski osiągnięcia wielkiego sukcesu w branży i stania się miliarderem. Jest młodym i wyjątkowo inteligentnym informatykiem, ale cierpi z powodu samotności i kuleje na stopie towarzyskiej. W desperackiej próbie walki z samotnością poznaje Irinę. Szaleńczo zakochuje się tej dziewczynie z szemranego portalu randkowego. Ściąga dziewczynę do Chicago i...

Trylogia by wystarczyła. Tu zaczyna się całkowicie inna historia i przez to nie jest już to dla mnie kontynuacja poprzedniej serii. Mimo wszystko dobrze się czyta.

Trylogia by wystarczyła. Tu zaczyna się całkowicie inna historia i przez to nie jest już to dla mnie kontynuacja poprzedniej serii. Mimo wszystko dobrze się czyta.

Nastawiłam się ma ucztę, dostałam powiększony zestaw z Maka na chińskiej porcelanie.
Mimo w miarę spójnej fabuły, kilka wątków ewidentnie doczepionych na siłę (chociażby śmierć Toma...po co ona tam w ogóle była?). Akcja tak dynamiczna jakby była osadzona w gęstej smole, bohaterowie przewidywalni i po prostu nudni, ale całość napisana tak pompatycznie, jakby autor opisywał historię Hiszpanii na przestrzeni wieków. Trochę mi się odechciało czytać następującej po książce serii... a takie miałam piękne plany...

Nastawiłam się ma ucztę, dostałam powiększony zestaw z Maka na chińskiej porcelanie.
Mimo w miarę spójnej fabuły, kilka wątków ewidentnie doczepionych na siłę (chociażby śmierć Toma...po co ona tam w ogóle była?). Akcja tak dynamiczna jakby była osadzona w gęstej smole, bohaterowie przewidywalni i po prostu nudni, ale całość napisana tak pompatycznie, jakby autor opisywał...

"Jestem o krok od popełnienia największego błędu w swoim życiu. Dobra wiadomość? Dobra wiadomość jest taka, że nie będę żył na tyle długo, by go żałować."

"Blizna" Juana Gómeza-Jurado to prequel serii o Antonii Scott i Jonie, a dokładniej to historia Iriny, jednej z postaci z "Loba negra. Czarna wilczyca". Książkę można jednak czytać w dowolnej kolejności, także nie znając tamtych tomów. Jest na pewno inna, spokojniejsza w akcji, ale równie wciągająca. Opowiada o samotności, życiu w imię zemsty, o mafii i handlu kobietami oraz o tym, do czego pewne wydarzenia albo stan życia mogą zmusić człowieka do zrobienia.

"Dla tryumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili."

"Blizna" to głównie opowieść widziana oczami Simona, który miał trudne dzieciństwo, a teraz nie reaguje zbyt dobrze na presję, interakcje społeczne. Jego jedyną rodziną jest Arthur, brat z trisomią 21 oraz przyjaciel i prawnik Tom. To z tym drugim zawiązuje umowę życia z Infinity, z jedną z najbardziej znaczacych korporacji w Stanach Zjednoczonych. W krótkim czasie muszą wraz z zespołem zwiększyć efektywność algorytmu LISA, jego programowego dziecka, inaczej pozostaną z niczym. Napięta atmosfera, samotność sprawiają, że Simon sięga po pomoc wirtualną, na stronę do znajdowania żon z krajów bałtyckich. Tak w jego życia wkracza Irina, a wszystko coraz bardziej się komplikuje.

"Jestem z Chicago, urodzony i wychowany w Wietrznym Mieście."

Czytanie tej książki było dla mnie jak oglądanie wszystkiego za taflą wody, kiedy nie utożsamiasz się z żadnym bohaterem, nie popierasz ich akcji, decyzji, ale nawet rozumiesz motywy stojące nawet za najgorszym lub niewybaczalnym czynem. Z całą pewnością ta pozycja pozwoliła mi się oderwać od codzienności, wchłonęła mnie w swoje sprzeczności, tajemnice, brudy i nie chciała wypuścić.


[Współpraca reklamowa z Wydawnictwo SQN]

"Jestem o krok od popełnienia największego błędu w swoim życiu. Dobra wiadomość? Dobra wiadomość jest taka, że nie będę żył na tyle długo, by go żałować."

"Blizna" Juana Gómeza-Jurado to prequel serii o Antonii Scott i Jonie, a dokładniej to historia Iriny, jednej z postaci z "Loba negra. Czarna wilczyca". Książkę można jednak czytać w dowolnej kolejności, także nie znając...

Po fenomenalnej trylogii z Antonią Scott przyszedł czas na prequel serii, związany z Iriną, jedną z postaci znanej z “Czarnej Wilczycy”. Jaka jest jej przeszłość, co spowodowało, że stała się tym, kim jest obecnie? Ale również jak odnajdzie się w relacji z introwertycznym geniuszem Simonem?

Juan Gomez Jurado po raz kolejny dowozi najwyższej klasy historię akcji. Technologiczny start-up, który upadnie bez wsparcia wielkiej firmy, miłość odnaleziona na stronie internetowej, śmierć przyjaciela, mafia… dużo, co nie? Ale wszystko jest tak poukładane, tak logiczne. Czytelnik ma szansę wybrać, czy kibicuje Simonowi, czy jednak nie chce jego szczęścia. Introwertyczny bohater skupiony na algorytmach może budzić mieszane uczucia.

A co najważniejsze – mimo połączenia z trylogią o Czerwonej Królowej, nie trzeba znać historii Antonii Scott, by sięgnąć po “Bliznę”. To prequel niezależny, choć uważam, że warto znać całą twórczość Autora.

Po fenomenalnej trylogii z Antonią Scott przyszedł czas na prequel serii, związany z Iriną, jedną z postaci znanej z “Czarnej Wilczycy”. Jaka jest jej przeszłość, co spowodowało, że stała się tym, kim jest obecnie? Ale również jak odnajdzie się w relacji z introwertycznym geniuszem Simonem?

Juan Gomez Jurado po raz kolejny dowozi najwyższej klasy historię akcji....

Nie znam dorobku Autora i jego opus magnum, zaś ta książka pojawiła się, gdyż...algorytm Legimi wskazał mi ją jako podobną do innych pozycji, które wysłuchałem ostatnio. Bardzo przeciętna, historia oklepana - Monte Christo w żeńskim wydaniu. Główny bohater jest oligofrenicznym nijakim i socjopatycznym typem, zaś książce kompletnie brak suspensu. Jedynie wiarygodnie przedstawieni są tutaj rosjanie (mała litera celowo :-)),jako źródło wszelkiego zła. Nie zaprzeczę.
Po tej lekturze (mimo, iż w serii oznaczana jest jako prequel) - jakoś nie mam ochoty sięgać po więcej.

Nie znam dorobku Autora i jego opus magnum, zaś ta książka pojawiła się, gdyż...algorytm Legimi wskazał mi ją jako podobną do innych pozycji, które wysłuchałem ostatnio. Bardzo przeciętna, historia oklepana - Monte Christo w żeńskim wydaniu. Główny bohater jest oligofrenicznym nijakim i socjopatycznym typem, zaś książce kompletnie brak suspensu. Jedynie wiarygodnie...

"Blizna" to prequel serii thrillerów Juana Gómeza-Jurado, który obiecuje rzucającą wciągającą historię, jednak ostatecznie pozostawia pewne niedosyt.

🧑‍💻❤️ Głównym bohaterem jest Simon Sax, młody i zdolny programista, który w swoim życiu doświadcza sukcesów zawodowych, ale boryka się z samotnością i brakiem zdolności towarzyskich. Jego życie zmienia się, gdy zakochuje się w Irinie, tajemniczej dziewczynie z portalu randkowego. Jednakże im głębiej wchodzi w relację z Iriną, tym bardziej ujawniają się jej mroczne tajemnice.

🧑‍💻❤️ Powieść oferuje fascynujące zagadki i emocje, które pozwalają czytelnikowi zanurzyć się w świecie bohaterów. Jednakże, mimo interesującej koncepcji i dynamicznego tempa narracji, historia nie zawsze utrzymuje równowagę między napięciem a rozwinięciem postaci. Czasami wydaje się, że fabuła traci swój impet, a niektóre wątki są mniej przekonujące.

Niemniej jednak styl autora wciąż jest intrygujący, a tajemnicza aura, która otacza głównych bohaterów, zachęca do kontynuowania czytania. Mimo pewnych niedociągnięć "Blizna" nadal stanowi solidny prequel i wprowadzenie do świata stworzonego przez Juana Gómeza-Jurado. Dla fanów serii, choć może być trochę trudniejsza do przebrnięcia, jest to nadal książka warta uwagi, szczególnie z myślą o dalszych odsłonach.

"Blizna" to prequel serii thrillerów Juana Gómeza-Jurado, który obiecuje rzucającą wciągającą historię, jednak ostatecznie pozostawia pewne niedosyt.

🧑‍💻❤️ Głównym bohaterem jest Simon Sax, młody i zdolny programista, który w swoim życiu doświadcza sukcesów zawodowych, ale boryka się z samotnością i brakiem zdolności towarzyskich. Jego życie zmienia się, gdy zakochuje się...

Choć historia dziejąca się w Bliźnie nie jest mocno powiązania z główną serią jest to historia przede wszystkim Iriny ale również Simona. To on z początku zdaje się być głównym bohaterem i narratorem jednak z czasem pałeczkę przejmuje jego dziewczyna.

Z początku taka właśnie narracja - w kierunku Simona i LISY była niezwykle ciekawa, a sam wynalezek intrygujący. Jednak to nie to było w tej całej historii najważniejsze co początkowo mnie zmyliło. Spodziewałam się zbudowania narracji właśnie wokół niej.

Znajdziemy tu sporo brutalnych i trudnych elementów, mnóstwo sekretów i dziwnych przypadków a także bolesną historię z przeszłości, która w odpowiednim momencie pięknie się łączy z wydarzeniami teraźniejszymi. I to te części były dla mnie ciekawsze choć sporo w nich złych elementôw. Irina okazuje się niebywale intrygująca choć początkowo myślałam dokładnie to samo o niej co pomyślałby każdy - polowała na majątek i dobrego męża w USA. Nic bardziej mylnego.

W pewnym momencie historia tak biegła, że czułam się jakbym oglądała niezły film sensacyjny z całkiem dobrym zakończeniem. Nawet obecność Simona się dobrze wpasowała w to wszystko a do tego przeuroczy Arthur. Nie będę zdradzać co jest motywem całej historii bo byłoby to spojlerowanie ale całość gwarantuje niezłą zabawę.

Choć historia dziejąca się w Bliźnie nie jest mocno powiązania z główną serią jest to historia przede wszystkim Iriny ale również Simona. To on z początku zdaje się być głównym bohaterem i narratorem jednak z czasem pałeczkę przejmuje jego dziewczyna.

Z początku taka właśnie narracja - w kierunku Simona i LISY była niezwykle ciekawa, a sam wynalezek intrygujący. Jednak to...